Buduje dom, sadzi drzewo i ..
.. przy tym świetnie wygląda.
Dnia 19 marca 2012r. odbyło się pierwsze wspólne oficjalne sadzenie drzewek. Brzózek oczywiście. A brzózki pierwsza klasa, z rodzinnego lasu pochodzące, wartość sentymentalna, więc muszą się przyjąć :) Miały być 2, no ewentualnie 3, a wyszło sztuk osiem (jedną sztukę porwał pies i po całym podwórku latał, więc z niej zrezygnowaliśmy). Mały las będzie :) Uwielbiam brzózki
Tak dziś stwierdziłam, że ogród chyba będzie moją dodatkową pasją. Paweł trochę narzekał, że to chyba nie dla niego, że nie czuje frajdy. No nie wiem, ja tam się czułam jak ryba w wodzie, jak ogrodniczka z długoletnim stażem. Już się nie mogę doczekać jak będziemy realizować moje wszystkie założenia ogrodowe No bo wymarzył mi się ogród z różnymi poziomami Ależ będziemy mieć frajdę!